Pomysł na opowiadanie

Ewangelina

Mam pewien pomysł. Powiedźcie, czy to ma, Waszym zdaniem, jakąkolwiek przyszłość.

Przyszłość. Nadchodzi wojna. Zadecydowano, by brały w niej udział głównie osoby nieletnie, ponieważ pewne słowa Jana Pawła II uznano za niezwykle cenne: "Wy jesteście nadzieją świata, nadzieją Kościoła, moją nadzieją!". Niektórzy, ci, co wykazywali predyspozycje do przedmiotów ścisłych, najczęściej zostali przydzieleni do laboratoriów w wielkim wieżowcu poświęconym na umysłową strategię konfliktu. Inni – pracowali nad maszynami, jeszcze inni – co było raczej rzadkim zjawiskiem – posiadali paranormalne uzdolnienia. Tych ostatnich wrogowie Japonii starają się usunąć. Uważali, że z taką bronią nie dadzą sobie rady. Więc, zaczyna się historia pełna intryg, zdrady i przemocy (nie tylko pod względem fizycznym!)

Reckless

To dosyć intrygujące. Pomysł jest jak najbardziej ciekawy i jak najbardziej ma swoją przyszłość. Zaczęłaś już coś pisać w tym temacie, czy co dopiero go opracowujesz ?

Ewangelina

Napisałam jak na razie pięć stron A4 małą czcionką. Ale układ pomysłu wciąż się jeszcze w mojej głowie kształtuje.

Effy

Fajny pomysł. Też lubię pisać, ale z publikowaniem to nie za bardzo xd A skoro coś masz, możesz wrzucić, chętnie przeczytam ^^